Na wstępie witam po długiej nieobecności. Bloga nie prowadzę już dłuższy czas, ale cały czas mam sentyment do tego skrawka internetu i nie miałem śmiałości zrezygnować całkowicie z tej strony. Utrzymanie domeny to jedyny koszt, a zawsze wierzyłem, że jeszcze coś napiszę i podejmę ciekawą dyskusję z czytelnikami. Swoją drogą jestem bardzo ciekawy czy osoby, które kiedyś zaglądały na mojego bloga przeczytają ten tekst… Zdaję sobie sprawę, że niejako zniknąłem z internetu i mało kto wierzył, że pojawi się tu kolejny wpis, ale… jestem;) Co skłoniło mnie do popełnienia kolejnych zdań przelanych na ekran komputera? Ostatnimi czasy coraz bardziej przyświeca mi zasada „jak nie kupisz losu, nie wygrasz miliona”. Postanowiłem zwiększyć szansę na wygraną i podzielić się ze światem moimi planami. Read More „Przebranżowienie – czy to możliwe?”